W poszukiwaniu świątecznych ozdób…
Wędrówka po oświetlonym Stargardzie. Chłopcy wraz z wychowawcą Panem Krzysztofem zwiedzali miasto w poszukiwaniu świątecznych ozdób.
Morsowanie i saunowanie na Miedwiu
Nasi wychowankowie uczestniczyli w inauguracji Stargardzkiego Triathlonu Mikołajkowego nad jeziorem Miedwie Prócz pomocy organizacyjnej, byliśmy też świadkami ich szaleństw w wodzie i… na śniegu Była też mobilna sauna, w której można było się ogrzać! Morsowy debiut zaliczył Szymon, dla Kuby to kolejne już
Pierniczki jak świeże bułeczki…
Świąteczny pierniczki to nasz ulubiony smakołyk Ostatnie poszły tak szybko, że postanowiliśmy zrobić kolejne z następną grupą weekendową. I znów – pierniczki nie doczekają świąt, bo… były zbyt dobre Ale super też była zabawa przy ich robieniu
Spacerem po świątecznym Stargardzie…
Zima w pełni, nie można więc tego nie wykorzystać. Byliśmy na spacerze z grupą dziewcząt, podziwiając pięknie oświetlony przed świętami Stargard… Było cudnie!
Morsowanie i ognisko w Marianowie
Tam nas jeszcze nie było… Nasi wychowawcy i wychowankowie uczestniczyli w dzisiejszej kąpieli morsów nad jeziorem w Marianowie Przy temperaturze powietrza -1 i temperaturze wody +2 było to nie lada wyzwanie! Ale dali radę! Brawo Marcel, brawo Krzysiek, a także brawo Pani Julita
„Stolarka” jesienią
Trochę jesiennych wspomnień z warsztatów stolarskich. Grupa XIII na brak zamówień nie narzeka, chłopcy z wielką pasją podejmują coraz więcej wyzwań
Dzień bicia rekordów
Pierwszy etap bicia rekordów szkoły za nami! Było szybko, daleko, celnie i zwinnie. Przy tym dużo uśmiechu i zabawy Zwycięzców poznamy już wkrótce! Obserwujcie nas
Mikołajkowe zmagania zapaśnicze
Wychowankowie MOS wzięli w poniedziałek udział w Mikołajkowym Turnieju w Zapasach Dzieci "I zabawy z mocowaniem". Wszyscy spisali się na medal W kategorii wagowej 34 kg, 1. miejsce zajął Dominik Domański, 2. miejsce zajął Marcel Jóźwiak, a 3. miejsce zajęli wspólnie Jakub Kiżuk
Wieńce z symbolem i przesłaniem
Takie wieńce adwentowy robiły dzisiaj 4,5, 6 i 7 klasy. Każdy z nich tworzyły dłonie. Miało to metaforyczne znaczenie - abyśmy potrafili wyciągać swoją dłoń do potrzebujących, a z drugiej strony byśmy nie bali się sami wyciągnąć swej dłoni by prosić o pomoc.
Korzystamy z pierwszych uroków zimy :)
W pierwszym śniegowym dniu grupa weekendowa dziewczyn po niedzielnej mszy świętej była na spacerze. Widoki w zimowej aurze były przepiękne. Choć zmarzłyśmy, było cudnie…