Chłopcy z internatu w Kluczewie wraz z wychowawcami zorganizowali integracyjne ognisko. Prócz pysznych, smażonych kiełbasek, sałatek i słodkości, nie zabrakło elementów towarzyszących. Był konkurs na najpiękniejszą marzannę (a wyboru dokonywał sam wicedyrektor), a ponadto konkursy sportowe. W przetaczaniu opony najlepsze czasy uzyskali trzej panowie o imieniu Jakub (ależ zbieg okoliczności!): Cobkałowski (1. miejsce), Karykowski (2.) i Bafia (3.). Był też slalomowy wyścig trójkami, z koszykówką w tle. Oczywiście nie zabrakło dyplomów i nagród. Piękna aura i muzyka dodawały uroku całemu wydarzeniu.